Opis settingu fantasy Krucjata

Sheverish

Fragia to kilka krajów połączonych czymś w rodzaju Unii (jednak niezawsze i nietrwale) na wzór narodów Europy w obliczu Krucjat do Ziemi Świętej. Wszyscy ruszyli, ale ruszali swoją drogą - walki w Europie i tak trwały.

Jakie jest wasze zdanie:
Rycerstwo w Krucjacie powinno być...

A. Ideały Rycerstwa żywe i aktywne. Bardzo mało rycerzy-szumowin. Rycerstwo wciąż nie używa prochu i przestrzega etosu. Feudalizm, giermkowie, rycerze służebni (walka za skrawek ziemi)...

B. Upadek Ideałów. Wielu wrednych i złych. Rycerstwo coraz częściej sięga po broń palną i atakuje w plecy! Nobilitacja za pieniądz, coraz więcej niezależnych Rycerzy średniej klasy. Początek Szlachty (nie walczy, a opłaca żołnierzy ze swych włości)...

C. Napisz własny pomysł. (wtedy dodam C i D i E jeśli będzie trzeba)

Saligia

Ja bym powiedziała, że trochę tego trochę tego. Przecież wszystkie kraje nie muszą rozwijać się równocześnie i to w tą samą stronę. Szkoda rezygnować z któregoś aspektu, bo gra straci na różnorodności.

Sheverish

Póki co pomysł jest taki:

Tyrion, Jurgen i Afinia. Rycerstwo i Szlachta - wciąż szlachetni i pamiętający o ojcach i tradycji.

Gurdon. Jako że jest to kraj, który najczęściej wojuje (nie tylko Krucjaty, ale i potwory z gór) rycerstwo stało się... brudne ...coraz więcej jest brutalnych drabów dla których rycerstwo to złoto i przywileje bicia, a nie bycia bitym.

Kalintria wchodzi w renesans. Pojawią się muszkieterowie, filozofowie, rycerstwo zanika na rzecz bogatego mieszczaństwa (kupców, fabrykantów)

Saligia

Pojawią się w najbliższym czasie jakieś dokładniejsze opisy tych "pojedynczych" krajów?
Prócz jednej Afinii Wink

Sheverish

Tak. Będą oczywiście (muszą być Very Happy

). O Afinii aż tak dużo nie ma bo to właściwie prowincja, a nie kraj. Jest całkowicie zależna od Tyrionu.

Saligia

Ja wiem, że muszą być, ale w tym pytaniu najważniejszą częscią było "w najbliższym czasie" Razz

A Afinia skoro taki pionek, to czemu pierwsza jest, no? Razz

Ale z drugiej strony... mam nadzieję, że (skoro ją tak bezczelnie zdominowali) to ma silne tendencje separacyjne, podziemie niepodległościowe i w ogóle robi Tyrionowi kłopoty Wink

Sheverish

Raczej nie robi kłopotów, ponieważ Tyrion płaci uczciwie podczas handlu i w razie potrzeby broni Afinii. Afinia jest zdominowana, ale tak na prawdę jest to bardzo bliski sojusz potęgi z maluszkiem.. pozatym prawdziwi Afinowie niemal całkowicie wymarli i teraz stanowią około 10 % populacji (są traktowani na równi z osadnikami, mimo że są ludem Patronickim [wyglądają jak arabowie trochę] ale wyznają Siedem Cnót).

Czemu pierwsze? Muszę nabrać wprawy ^^

Najbliższy czas jest bliżej nieokreślony (pozatym w razie wydania poderka i tak nie mogę wrzucać wszystkiego na forum)

Saligia

To, że dobre im jest pod panowaniem Tyriony, to wcale nie musi oznaczać, że w Afinii nie ma tendencji separatystycznych. Wystarczy, że tego czy owego drażni, że jest zależny od obcego mocarstwa.
Dlaczego wymarli? Represje były?

Sheverish

Od początków narodu..

Afinowie byli nomadami pustyń należących obecnie do Patrii. Przewędrowali w góry. Po wojnach z karłami musieli uciec. Uciekli na step. Stali się koczownikami, dzikim i wolnym ludem. Osiedli w Afinii i zaczęli walczyć z Tyrionem. Po przegranej szukali schronienia na Równinach.. ponieważ bitwa dała możliwość ucieczkę wozom z zagrabionymi dobrami z ziem Fragii, Afinowie dotarli aż do jednego z wielkich kompleksów ruin. Tam doszło do bitwy między Fragią, Patrią i Afinami (chaos w ruinach spowodował, że nikt nie wiedział z kim i o co już właściwie się bije - skąd tu Patria? Zwiadowcy powiadomili o złocie, ale o ciągnących kilka dni dalej taborach Fragii, już nie...) i powstała Królewska Burza, która przetrzebiła wszystkich (z bitwy wróciło około siedmiuset ludzi do swym domów. Szacuje się, że między ruiny ruszyło sto tysięcy ludzi). Afinowie uciekali karawanami - kobiety, dzieci, starcy, wojownicy. Wszyscy zginęli. Potomkowie tych, którzy nie chcieli uciekać po bitwie żyją teraz wraz z "najeźdzcą". Jakoże było to siedemset lat temu.. wielu pozapominało o tradycji i żyje jak Fragijczycy.

Tendecje nie mają poparcia parlamentu (Afinia jako jedyna jest monarchią parlamentarną! Reszta Fragii to Monarchia, choć w Kalintrii trwają przemiany)